niedziela, 13 września 2015

Fenomen wakacyjnego podróżowania.



DZIEŃ DOBRY BARDZO  :)




Plaża, Palmy, Morze, Fale, Promienie, Słońca, Wakacje

 

.. Witam, witam i o nastrój wszystkich pytam .. 

Co prawda za chwil kilka zmienimy kategorię pory roku na JESIEŃ ale to jeszcze nie powód by nie można powspominać gorącego a jakże upalnego lata 2015.

 

Zatem ...

niedziela, 24 maja 2015

sobota, 4 kwietnia 2015

Wielkanoc 2015

Kochani,

każdemu z osobna i wszystkim razem składam najszczersze życzenia 
 radosnych Świąt Wielkanocnych 
 pełnych miłości, rodzinnej atmosfery
 i ciepła wiosennego słońca
Niech ten szczególny okres będzie dla wszystkich czasem refleksji, 
wiary nadziei i miłości.




niedziela, 15 lutego 2015

Ciepły klimat ...

... we wnętrzu.

Kto lubi wracać do domu?
Z pracy, z zajęć, ze spotkań ze znajomymi, z wyjazdów. 
Wszędzie dobrze ale najlepiej w domu. Skąd takie powiedzenie?
Dom traktujemy jak azyl, najbezpieczniejsze miejsce na świecie do którego zawsze możemy i chcemy wracać.
I co robić, żeby rzeczywiście ciągnęło nas do domu. Jak urządzić swoje mieszkanie, aby było przytulne i abyśmy się w nim czuli najlepiej?

 

piątek, 23 stycznia 2015

Trudne momenty - dzień 5 wyzwania

Trudne momenty

Truuudne sprawy - kojarzycie ten tytuł z tv, prawda?

No i co tu dużo mówić. Trudne momenty były, są lub będą. 
Takie to życie dziwne jest, miłość tęsknota ścigają się ...
 Nie będe tu opisywać zakrętów z mojego życia, bo każdy jakieś ma i tu nie chodzi o robienie jakiegoś rankingu trudnych, trudniejszych i najtrudniejszych momentów. Chyba nie o to chodzi.
Może skupie się na radzeniu sobie z tymi momentami.
Jak ja sobie radze w trudnych sytuacjach?
Dobre pytanie.
Jak?
A no jakoś, sama nie wiem jak.
Hmmm .... To co wydaje mi się być pozytywne to, że nie rozkminiam na czynniki pierwsze tego dlaczego coś sie wydarzyło albo że się nie wydarzyło, no bo po co. Mleko się rozlało więc trzeba posprzątać. Stało się, czasu nie mam zdolności cofnąć, zresztą i po co. Przeważnie z tych trudnych momentów wychodzi coś dobrego więc ... sami rozumiecie.
Oczywiście to nie jest takie proste. Wiadomo, kieruje mną początkowo olbrzymia dawka adrenaliny i dziwie się, że talerze nie latają, więc pewnie ta dawka nie jest toksyczna.
 Wcześniej lub później przechodze swoiste katharsis, w którym można by mi zaśpiewać ... rycz mała rycz, płacz maleńka płacz ... potem dochodze do wniosku że od tego płaczu pęknie mi głowa, więc ide spać, potem przychodzi nowy dzień no i dochodze do wniosku że głową muru nie przebije i musze wziąść to na klate. Musze/ nie musze, nikt mi nie karze co prawda ale wiecie o co chodzi ... trzeźwieje i podejmuje stosowne decyzje, no nie ma innego wyjścia.
Trzeba iść do przodu.
Tak, myśle, że "przespanie" się z tym  trudnym momentem jest jakieś zaczarowane, potem naprawdę wszystko wygląda inaczej.
No nie wiem jak u Was ale u mnie tak to się przedstawia.
Nic dodać, nic ująć.

Bardzo się cieszę, że wzięłam udział w tym wyzwaniu. Chyba po raz pierwszy pisałam cokolwiek o sobie.
Ciesze się również dlatego bo dzięki temu moge poznać nowych blogowiczów. Poznawać będe przez weekend bo jakoś na tygodniu nie bardzo mam czas komentować Wasze poczynania.
Obiecuje, nadrobię, bo jestem bardzo ciekawa jak Wy rozgryźliście te 5 tematów.

Dziękuje za odwiedziny, za miłe komentarze.
Miło mi Was poznać.

Życzę udanego weekendu :) i do zobaczenia w następnych wyzwaniach u Uli.





czwartek, 22 stycznia 2015

Mam talent - dzień 4 wyzwania

Witajcie ponownie,

aż normalnie ten czas leci, to już czwarty dzień wyzwania ... jeszcze jutro i koniec a ja się tak wkręciłam, że z pewnością będzie mi tego brakowało.

Do rzeczy.
Dzisiejszy temat. 
Mam talent.
Brzmi jak program telewizyjny a ja nie mam talentu ani do śpiewu tzn. lubię śpiewać owszem jak każdy ale talentu wokalnego to ja nie mam, ani jakoś profesjonalnie nie tańcze, ani nie maluje, ani nie szydełkuje, nie gram też na żadnym instrumencie ... długo nie miałam pomysłu na to czy ja mam jakikolwiek talent ... naprawdę długo nad tym myślałam, nawet myślałam o tym że polegnę w tym temacie zupełnie i to będzie ostatni wykluczający mnie z wyzwania post bez pomysłu i kiedy już byłam taka zrezygnowana nagle mnie olśniło :) a to za sprawą tej półeczki.


Przecież ja mam talent do zapamiętywania nowych słówek językowych.
Nigdy nie musiałam wkłuwać na pamięć słówek, jakoś tak zapamiętywałam je ze słyszenia i już - więc chyba można powiedzieć, że jest to TALENT - prawda?
Na półce znajdują sie tylko książki w języku niemieckim, bo ten język jakoś sobie upodobałam :) 
Angielski jest wszechobecny a po niemiecku już nie każdy umie szprechać.
Sęk w tym, że zaniechałam troche, nawet troche bardzo kontakt z tym językiem. Rzadko oglądam filmy w tym języku, rzadko czytam w tym języku, mam na swojej liście ulubionych blogów kilka niemieckojęzycznych, więc jedynie w ten sposób odświeżam ten kontakt. 
Jakimś orłem w tej dziedzinie nie jestem, nie znam biegle tego języka, ale wystarczająco by rozumieć co czytam. To mi wystarcza.

Najlepsze jest to, że dzięki temu wyzwaniu przypomniałam sobie o tej umiejętności i o kilku jeszcze nie przeczytanych książkach.
Najbardziej lubie czytać romansidła w tym języku. Zauważyłam, że bardzo ładnie są tam opisywane pewne miłosne stany emocjonalne. Ciekawe, prawda?

środa, 21 stycznia 2015

5 rzeczy, które w sobie doceniam


Dzień trzeci
 
5 rzeczy, które w sobie doceniam
***

1. Poczucie humoru - na własny temat oczywiście, to podoba mi się najbardziej, jestem w stanie obśmiać wszystko co dotyczy mojej osoby, no co tu dużo mówić mam dystans do swojej osoby

2. Konsekwencja - zwana również upartością, nie mylić z dążeniem po trupach do celu, jeśli jestem przekonana w 100% o słuszności danego czynu to nie będe się zrażać niepowodzeniami tylko konsekwentnie robie swoje, to znajduje również odzwierciedlenie w zasadach którymi kieruje się w życiu - wcale nie uważam, że ktoś je wymyślił po to żeby je łamać tylko po to żeby nimi "podróżować" po drodze zwanej życiem

3. Dyskrecja - no komu jak komu ale mnie można powiedzieć wszystko i pary z ust nie puszcze choćby mnie mieli torturować, nic nikomu nie powiem

4. Nie szastam pieniędzmi na prawo i lewo - na kosmetyki, nie potrzebuje mieć 8 żelów pod prysznic, 6 buteleczek perfumy, 5 szamponów do włosów i 10 kremów, które stoją na łazienkowej półce by ... dobrze wyglądać? No nie no, cenie sobie minimalizm, mam co najwyżej 2 szampony, 1 krem, 1 żel i 2x perfuma - tyle, więcej mi nie potrzeba a jak te mi się skończą to kupie sobie wtedy to czego potrzebuje.

5. Lubie swoje towarzystwo - naprawdę :) być może dlatego, że nadal jest jeszcze we mnie sporo Zosi Samosi, lubie radzić sobie sama, lubie sama robić zakupy bo wtedy jest szansa, że coś kupie, bo jak już ide na zakupy z dziewczynami no to sorry ale nie jestem w stanie wtedy nic dla siebie wyszperać bo doradzam Im, no i nie rozumiem, doprawdy nie rozumiem po co ciągnięcie na babskie zakupy swoich facetów... przecież oni tego nie znoszą ...ale to już inny temat




wtorek, 20 stycznia 2015

Dzień 2 wyzwania - kolekcja ...

Cześć, 

ja nie wiem jak ja z tym wszystkim zdąże....
Krótko i na temat.

Drugi dzień wyzwania.

Kolekcja

Moja kolekcja hmmm .... 
Mam całą kolekcje kwiatów doniczkowych ale kaktusów najwięcej. Zajmują cały parapet.
Ten w białej doniczce rozsadza tą doniczkę, będe musiała znaleźć mu jakieś nowe lokum lub troche go zminimalizować choć przyznam, że nie wiem jak to fizycznie zrobić. Może je porozdzielam, przecież na jednym jest tuzin nowych małych kaktusików, no nie wiem, nie wiem na razie nie mam na nie pomysłu. Do tego kwitną raz do roku, kwitną przepięknie, krótko bo krótko, ale wygląda to obłędnie, niestety nie mam takiego zdjęcia żeby Wam zaprezentować, ale wierzcie mi i zapach i sam kwiat jest wyjątkowo piękny.
Może wy mi doradzicie, co z nimi zrobić no i przede wszystkim jak tego dokonać, przecież one są kłujące.

Oto one.

 






Dobranoooc, pchły na noc :)

poniedziałek, 19 stycznia 2015

WYZWANIE blogowe - 5 dni do lepszego bloga



Witam Was bardzo serdecznie, 

rozpędziłam się od wczoraj z tymi wyzwaniami i postanowiłam iść za ciosem.
Biorę udział w kolejnym.
Tym razem organizowanym przez Ule z bloga senmai.pl
Przez 5 kolejnych dni będe zamieszczać posty na zadany temat.

Dzisiaj dzień pierwszy

***
 10 ulubionych ...  rzeczy

***

1. Kolorowe spódnice .... może nie tyle kolorowe co takie wiecie rozkloszowane, nie mini
 2. Kolor różowy .... w wersji jak na zdjęciu
 3. Pomalowane paznokcie ... zawsze i wciąż
4. Truskawki ... już marze o wakacjach
5. Białe chmurki na niebieskim niebie ... spotykane wiosną i latem
6. Książke pt. Dziewczyny w podróży .... idealna na wakacje
7. Muzyke relaksacyjną i chillout ... o każdej porze dnia i nocy
8. Złote sandałki ... najwygodniejsze na świecie
9.Orzeszki pistacjowe ... lody pistacjowe też
10. Filmy o tematyce kulinarnej ... np. Niebo w gębie

A oto wersja foto tego co powyżej :)


niedziela, 18 stycznia 2015

Zimowe wyzwanie FoTo ...


Końcem zeszłego roku pojawiło się na blogu Jest Rudo zimowe wyzwanie fotograficzne.
  Blog Natali Sławek jestrudo.pl obserwuje od dawna. Autorka zaprezentowała już wiele cennych i pomocnych tematów związanych z fotografią.
  Zimowe fotograficzne wyzwanie to zabawa mające na celu doskonalenie umiejętności fotograficznych a także mająca zachęcić nas do ruszenia się z fotela i przygotowania 30stu tematycznych zdjęć. Z racji tego, iż posiadam zwykły aparat cyfrowy bez funkcji manualnej, więc za dużo udoskonaleń to tutaj nie będzie ale chciałam i wykonałam wszystkie 30 zadań z czego jestem naprawdę z siebie bardzo dumna a teraz czas podsumować te zmagania,
więc
do dzieła:

1. w oknie ... wiadomo, że firanka :)


2. kubek ... popijam w nim herbatkę bo kawy nie pijam w ogóle


3. płomień ... z kadzidła z okazji Święta Trzech Króli


4.blisko... nooo teraz to te krzesła napewno nie uciekną, są tak blisko przywiązane


5. na okrągło ... kropelki wody


6.w bieli ... suknia w sklepowej witrynie, cała w bieli


7. jak słodko ... bardzo słodko się robi na widok takiej ilości słodkości tonącej w lukrowej pierzynce


8.tylko zimą ...sople lodu, tylko zimą, nie da się ukryć


9. kształty ... zimowej ozdoby


10. przy tobie ... przy mnie to jest ten oto kot Rudosław, nie odstępuje człowieka na krok, gdzie nie pójde tam idzie i on


11.autoportret ... a nawet selfie bym powiedziała


12.cicho-sza ... po zmroku w parku zwłaszcza o tej porze to naprawde cicho i sza


13.błysk ... jadącego samochodu


14. na talerzu ... no co może być na talerzu, no okruszki przecież 





15. płatki ... śniegu, mieniące się w słońcu



16. przytulnie ... to jest po zmroku w moim pokoju a to za sprawą takiego oto widoku


17. w drodze ... podziwiam takie widoki


18. poczuj ... ooo weź to poczuj jak upływa czas


19. bez pośpiechu ... czyli podczas nieśpiesznego spaceru


20. przyjemności ...Toffifi


21. detal ... w postaci kurzu na dole


22. odświętnie ... ubrane drzwi


23. czerwienie ... w czerwieniach to jest jedna ściana w moim pokoju


24. do twarzy ... krem może być do twarzy, ja używam tylko w wersji soft


25.choinka ... a nawet dwie


26. na zewnątrz ... pada śnieg


27. skupienie ... jak przystało na gołąbki był i szybki całus


28.ludzie ... zbierają się przy koksowniku, sorry taki mamy klimat


29. ślady ...oderwane z buta


30. drobne przyjemności ... to pomalowane paznokcie


Polecam taką zabawę.
 Naprawdę warto wyjść z aparatem na zewnątrz w poszukiwaniu zimy, wiosny, lata czy jesieni.
Będe brać udział w kolejnych tego typu zabawach do czego i Was zachęcam bardzo serdecznie.

niedziela, 11 stycznia 2015

Dzień WEGE...

... tarian...
To dzisiaj -11 stycznia
Dzień wegetarian

 

Coraz częściej mówimy o zdrowym żywieniu, odżywianiu, samo słowo zdrowe jest dziś bardzo na topie i nie wiem czy jest to tylko i wyłącznie wynikiem chwilowej mody czy raczej rozwijającej się tendencji zdrowego stylu życia związanego z niepokojącym wzrostem zachorowań na nowotwory. Mówi się o tym coraz częściej, zresztą chyba każdy z nas zna kogoś kto z tym problemem się zetknął. Również media informują nas o kolejnej znanej osobie, która przegrała walkę z rakiem. 
Konsekwencja rozwoju cywilizacji? Czy tylko kolejna poważna choroba która tak jak kiedyś ospa dziesiątkowała społeczeństwo zanim wynaleziono skuteczną szczepionkę czy odpowiedni lek? W jednym z programów telewizyjnych padła informacja iż co czwarty polak będzie miał nowotwór, w związku z funkcją filtrującą człowieka w rozwoju nowoczesnej cywilizacji i starzeniem się społeczeństwa.
Ale nie straszmy.
Zatrzymajmy ten chorobowy bieg historii.
Lepiej zapobiegać niż leczyć :))

Zobacz również:

LinkWithin